Tajemnice Gór Sowich

Region Gór Sowich to nie tylko piękna przyroda to przede wszystkim historie, z którymi wiążą się jedne z największych tajemnic dolnego śląska. Wciąż nieodkryte miejsca, ciekawe obiekty, fakty historyczne oraz legendy z nimi związane.

 

1. Sztolnie Walimskie.

Od 1943 roku w rejonie Gór Sowich Niemcy prowadzili zakrojone na szeroką skalę i z ogromnym rozmachem prace budowlane pod wspólnym kryptonimem “Riese” (“Olbrzym”). Budowa nie została nigdy ukończona, a jej pozostałością jest szereg podziemnych kompleksów i budowli naziemnych do dziś owianych mgłą tajemnicy co do ich przeznaczenia. Niezwykłość tych obiektów od lat przyciąga w rejon Dolnego Śląska rzesze badaczy i poszukiwaczy przygód. Przez dziesięciolecia możliwość podziwiania ogromu pracy, jaką włożono w drążenie kilometrów tuneli w litej skale kosztem tysięcy istnień ludzkich była dostępna tylko nielicznym śmiałkom. Dziś jednak udało nam się stworzyć możliwości, aby i Państwo mogli w sposób bezpieczny poznać choć część projektu “Riese”.

Podziemna trasa turystyczna Sztolni Walimskich, w kompleksie “Rzeczka”, jest pozostałością po jednym z najbardziej tajemniczych przedsięwzięć górniczych i budowlanych, prowadzonych w czasie II wojny światowej przez III Rzeszę w Górach Sowich. Kompleks ten położony jest na wschodnim zboczu góry Ostrej (653,3 m n. p.m.) między Walimiem a Rzeczką. Wewnątrz panuje stała temperatura w ciągu roku 5 – 7 °C.
Część podziemną kompleksu wytyczono na planie zbliżonym do litery “E”. Składają się na nią 3 równoległe sztolnie, oddalone od siebie o 40 i 50 m oraz system łączących je, pod kątem prostym, wyrobisk komorowych, tzw. hal. Całkowita długość wyrobisk podziemnych wynosi ok. 500 m, powierzchnia 2 500 m2, a objętość 14 000 m3.

W kompleksie można zwiedzić prawie wykończoną wartownię,w której zgromadzone zostały eksponaty i nieliczne dokumenty związane z wszystkimi kompleksami.

Imponują wymiary hal, mieszczących się w sztolniach, np. “komora techniczna”, łącząca sztolnie I i II, ma 32 m długości i 6 m wysokości. Została ona wydrążona na całej długości z nadanym kształtem ścian i stropu.
Specyficzny klimat sztolni sprawia, że zimą stają się one doskonałym matecznikiem dla nietoperzy.
Nadziemna część kompleksu jest słabo rozwinięta. Usypano tzw. platformę, służącą do transportu urobku i organizacji placu budowy. Widoczne są również ślady torowiska kolejki wąskotorowej, biegnącej od wlotów sztolni w kierunku wsi Rzeczka. Łączyła ona plac budowy z placem składowym urobku, magazynami jak i z tartakiem wodnym, dostarczającym drewno na potrzeby budowy. Na wysokości dolnego mostu ceglanego pozostały do dzisiaj betonowe ławy fundamentowe, prawdopodobnie przygotowane pod kładkę lub estakadę transportową materiału budowlanego do sztolni z szosy Walim – Rzeczka. Współcześnie, nad doliną rzeki Walimki, przerzucono metalowy most Bailey’a

 

Media