Mała Sowa: Będzie spacer w koronach drzew i kolej linowa?

Wieże widokowe przyciągają turystów jak magnes, właśnie powstała koncepcja wybudowania kolejnej - na Małej Sowie.

Rada Gminy Walim po długich przygotowaniach i konsultacjach przyjęła Strategię Rozwoju Gminy Walim na lata 2020-2027, w której podkreślono, że turystyka to priorytet, jej rozwój to cel strategiczny i najważniejszych kierunek rozwoju gminy, a także szansa dla lokalnych gospodarstw agroturystycznych, ośrodków wypoczynkowych oraz hoteli. Dla tej gałęzi gospodarki konieczne są nowe atrakcje, ich katalog i planowane w związku z ich stworzeniem inwestycje wymieniono w strategii jako listę istotnych działań na najbliższych siedem lat. Dwie pierwsze inwestycje pojawiające się w tym dokumencie dotyczące turystyki odnoszą się do Małej Sowy, są to:
− Budowa wieży widokowej na Małej Sowie
− Budowa kolei linowej na Małą Sowę z zapleczem na terenie byłych zakładów lniarskich
Przypominamy, że Mała Sowa, czyli wzniesienie o wysokości 972 m n.p.m. będące drugim co do wysokości punktem Gór Sowich po Wielkiej Sowie 1015 m n.p.m., przez które to z Walimia biegnie żółty szlak turystyczny. Wzniesienie to położone jest w Parku Krajobrazowym Gór Sowich.

 

Skąd pomysł na spacery w koronach drzew?

Inspiracją rozbudzającą wyobraźnię walimian jest ścieżka w koronach drzew z czeskiej miejscowości Janské Lázně. Położona w lesie Karkonoskiego Parku Narodowego trasa ścieżki edukacyjnej ma długość ponad 1300 metrów, a jej największą atrakcją jest wysoka na 45 metrów wieża widokowa. W podziemiu tej drewnianej wieży znajduje się centrum edukacyjne, które przedstawia system korzeniowy rosnących w tej okolicy nawet 150 letnich drzew. - Byłam na takiej platformie i wiem, jak wspaniale reagują na taką propozycję dzieci. Myślimy o tym, by wykonać u nas lekką konstrukcję i zacząć o tym myśleć już po pandemii zaraz po zakończeniu naszego Akwarium - zaznacza wykonawca strategii. Turyści podążający na Wielką Sowę przez Małą Sowę mogliby wstępować na nową, ciekawą konstrukcję i poznawać życie naszych drzew, podobnie jak obserwują ryby z Jeziora Bystrzyckiego w Akwarium w Zagórzu Śląskim.

Co z koleją?

Budowa kolei linowej na Małą Sowę z zapleczem na terenie byłych zakładów lniarskich to zadanie na dobrą sprawę prowadzone od lat. - To jest proces, który trwa wiele lat, my staramy się przejąć ten teren i być może uda się nam to i stworzymy to zaplecze, jednak nie uda się to bez rozwiązania problemów własnościowych będących częściowo poza nami i bez inwestora, bo to drogie przedsięwzięcie. I tak po kolei... Część z wymienionych w strategii planów jest już częściowo zrealizowana jak podświetlenie Zamku Grodno. Ono jest, ale nie jest wystarczające, natomiast do wykonania części z nich jak w przypadku kolei linowej potrzebne są sprzyjające okoliczności i inwestor - zaznacza sekretarz.
Jako przykład kwestii niezależnej od gminy podaje możliwość udostępnienia turystom krypty pruskiego ministra – twórcy matury znajdującej się na terenie gminy. Bez dobrej atmosfery i chęci współpracy parafii, na terenie której znajduje się krypta, nie ma mowy o stworzeniu takiego przyczółku, który może być mekką dla młodzieży planującej zmierzyć się z egzaminem dojrzałości. Atrakcja jest niby pod ręką... ale musi stać się produktem turystycznym za zgodą i w atmosferze aprobaty. 
Poza zadaniami dotyczącymi Małej Sowy jest też sporo innych pomysłów zawartych w strategii.

 

Pełny artykuł - Wałbrzych Dla Was - https://walbrzych.dlawas.info